Procesy zachodzące w mózgu podczas nauki języka, szczególnie we wczesnym dzieciństwie, wciąż są niezbyt dobrze poznane. Co więcej, ogólna wiedza dotycząca rozwoju mózgu przez pierwszych 10 lat życia także pełna jest niejasności. Oczywiście rozwój poznawczy oraz psychologiczny dzieci jest już bardzo dobrze udokumentowany. Niestety, w obecnej chwili powiązanie tej wiedzy z konkretnymi informacjami dotyczącymi rozwoju mózgu jest stosunkowo trudne, chociaż z roku na rok czynione są coraz większe postępy w tej dziedzinie. Największe trudności powstają w związku z metodami bezpośredniej obserwacji mózgu i łączeniu wyników tych obserwacji z odpowiednimi rodzajami zachowań u dzieci. Owszem, technologie związane z neuroobrazowaniem pracy mózgu są już stosunkowo zaawansowane, jednakże prawdziwie doniosłe odkrycia związane z dziecięcymi umysłami prawdopodobnie dopiero przed nami (Blakemore i Frith, 2005).
Najciekawiej wygląda kwestia związana z naturalnymi zdolnościami ludzkiego mózgu do nauki języka, rozumianego jako system znaków oraz znaczeń służący procesowi komunikacji interpersonalnej. Bo o tym, że mózg posiada takie zdolności, wiadomo od dawna. Nikt nie rodzi się ze znajomością języka mówionego lub pisanego, jednakże faktem jest, że mózgi dzieci są naturalnie przystosowane do przyswajania języka, nawet wówczas, gdy nie są jeszcze w pełni rozwinięte. Istnieją badania wskazujące na fakt, że noworodki, które słyszą określone samogłoski, otwierają usta w taki sposób, jakby chciały te samogłoski wypowiedzieć. Co więcej, u niemowląt, które słyszą rozmawiających dorosłych, aktywne są te same obszary mózgu, co u dorosłych słyszących ojczysty język (Dehaene i in., 2002). Ponadto niemowlęta odróżniają wszystkie głoski, nawet te, które nie występują w języku, z którym codziennie się stykają. Dopiero po upływie roku ich mózgi tracą zdolność do traktowania wszystkich słyszanych dźwięków jako jednakowo ważnych; dla przykładu wychowywane w Japonii niemowlęta tracą z czasem zdolność rozróżniania „r” oraz „l”, ponieważ w japońskim nie ma odrębnych dźwięków oznaczających te litery.
Ciekawie wygląda również kwestia nauki gramatyki oraz słownictwa. Gdy dziecko uczy się słów, angażuje do nauki tylne części lewej oraz prawej półkuli. Gdy jest bardzo małe, do nauki gramatyki angażuje tylko lewą półkulę. Ale im jesteśmy starsi, tym naszym mózgom trudniej nauczyć się gramatyki, szczególnie w przypadku drugiego języka – angażujemy wówczas obydwie półkule. Oznacza to, że im jesteśmy młodsi, tym szybciej nauczymy się zasad gramatycznych – zaangażowanie drugiej półkuli do przyswajania tego rodzaju informacji, a tym samym mniej wydajne uczenie się, następuje po 13. roku życia (Neville i Bruer, 2001).
Warto wiedzieć, że nauka języka to nie tylko nauka słownictwa, ale przede wszystkim złożonego systemu reguł. Potrafimy przecież tworzyć nowe słowa lub zdania niezależnie od tego, czy wcześniej te zdania zostały w jakikolwiek sposób przez nas zarejestrowane. Oznacza to, że zdolność przyswajania mowy oraz jej używania jest w dużej mierze determinowana naszą genetyką, tym bardziej, że u wszystkich dzieci przebiega w oparciu o ten sam uniwersalny wzorzec, różniący się jedynie szczegółami (Zimbardo i Ruch, 1994).
- BIBLIOGRAFIA:
- Blakemore, S., Firth, U. (2008). Jak uczy się mózg. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Dehaene-Lambertz, G., Dehaene, S., Hertz-Pannier, L. (2002). Functional neuroimaging of speech perception in infants. Science, 298, 2013 – 2015.
- Neville, H.J., Bruer, J.T. (2001). Language processing: How experience affects brain organization. W: D.B. Bailey Jr, J.T. Bruer, F.J. Symons, J.W. Lichtman (red.), Critical thinking about critical periods: Perspectives from biology, psychology and education (s. 557 – 570). Baltimore: Paul H. Brookes Pub Co.
- Zimbardo, P.G., Ruch, F.L. (1994). Psychologia i życie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.